Wrażenia z konferencji
Communication and Data Communication
Nivelles (Belgia), 25–27 maja 1987
(Dokończenie)
Inny nurt konferencji, tym razem już bez kontekstu społecznego, dotyczył standaryzacji protokołów komunikacyjnych. Jak wiadomo, na całym świecie działa co najmniej kilkadziesiąt różnych sieci przesyłania danych, w których stosowane protokoły są, między sobą zupełnie nieporównywalne. Wprawdzie znaczna większość sieci jest już lub będzie wkrótce dostosowana do standardu X. 25 Międzynarodowej Unii Telefonicznej i Telegraficznej, opisującego interface między terminalem a siecią przesyłania pakietów, ale standard ten obejmuje tylko trzy najniższe (najbardziej zależne sprzętowo) poziomy modelu Międzynarodowej Organizacji Standardów; dotyczącego łączenia różnych systemów komputerowych (The ISO Open Systems Interconnection Model). OSI jest siedmiopoziomowym modelem do definiowania standardów protokołów przesyłania danych, który jest na tyle ogólny, że dwa różne protokoły zgodne z modelem mogą być nadal nieporównywalne ze sobą. Tak więc trwają dalsze prace standaryzacyjne, a ze względu na sprzeczność interesów różnych, firm produkujących sprzęt telekomunikacyjny i komputerowy, a także potencjalnych użytkowników, jeszcze długo będziemy czekać na ich zakończenie. Tymczasem osiągnięto porozumienie co do standardu X.400 dotyczącego protokołu przekazywania komunikatów (jeden z wyższych poziomów OSI). Ostatnio w Europie powstały dwie organizacje zmierzające do sprecyzowania nowych standardów. Jedną z nich jest SPAG (Standards Promotion and Application Group), która zrzesza 12 największych producentów sprzętu telekomunikacyjnego, drugą jest RARE (Réseaux Associés pour la Recherche Européenne) — reprezentująca instytucje naukowe z 16 państw· europejskich, po jednym przedstawicielu z każdego państwa. Obie organizacje nie są zgodne co do szczegółów tzw. profili funkcjonalnych standardu X.400, co znalazło odbicie w wystąpieniach ich przedstawicieli. Przy okazji, zastanawia mnie, dlaczego ciągle jeszcze Polska nie jest członkiem stowarzyszonym RARE (są nim już Węgry), dzięki czemu mogłaby mieć wpływ na postać przygotowywanych standardów. Jak się dowiedziałem, składka członkowska nie jest zbyt wysoka, a korzyści płynące z udziału w· tej organizacji są, moim zdaniem, niewspółmiernie duże.
Na konferencji prezentowano istniejące już systemy przekazywania komunikatów zgodne ze standardem X.400. Jednym z nich jest system Cactus angielskiej firmy Case przeznaczony dla przedsiębiorstw średniej wielkości. System ten pozwala połączyć ze sobą mikrokomputery osobiste i terminale w sposób umożliwiający przekazywanie komunikatów publiczną siecią telefoniczną zgodną ze standardem X.25. W jednej sieci można łączyć sprzęt bardzo odmiennych typów, a formowanie pakietów odbywa się albo w· odpowiednio dostosowanych mikrokomputerach, albo za pomocą urządzeń PAD służących do formowanie i dekomponowania pakietów.
O wadze problemów standaryzacji świadczyła również wypowiedź przedstawiciela Europejskiej Agencji Kosmicznej, który przedstawił problemy, z jakimi boryka się instytucja będącą w stałym kontakcie z kilkuset przedsiębiorstwami różnej wielkości, z których każde używa innego sprzętu komputerowego.
Ostatnia grupa problemów omawianych na konferencji dotyczyła roli czynnika ludzkiego we wprowadzaniu nowych rozwiązań technologicznych. Między innymi socjolodzy belgijscy przedstawili wyniki badań porównawczych dwóch grup pracowników Urzędu Zatrudnienia, z których jedna dysponowała siecią lokalną, zainstalowaną bez uprzednich przygotowań i zmiany organizacji pracy. Wydajność tej grupy pracowników nie wzrosła, a wielu z nich skarżyło się na zmniejszenie niezależności na swym stanowisku pracy w wyniku wprowadzenia nowej technologii. Inny ciekawy referat zawierał wnioski grupy francuskich badaczy, którzy brali udział w eksperymencie zmierzającym do zmniejszenia korków samochodowych w okolicy Lionu w okresie wakacyjnym. Eksperyment, w którym dysponowano trzema niezależnymi formacjami policyjnymi oraz niezbędnym sprzętem komputerowym i telekomunikacyjnym, jednak się nie powiódł, ponieważ dowódcy poszczególnych formacji policyjnych nie wierzyli meldunkom pochodzącym ze źródeł innych niż własne, a poszczególne posterunki obserwacyjne nie miały obiektywnego przeglądu sytuacji na autostradzie.
Przedstawione zagadnienia nie wyczerpują tematów omawianych na konferencji. Pełne jej materiały będą w najbliższym czasie opublikowane w specjalnym numerze czasopisma Computer Networks and ISDN Systems nakładem wydawnictwa Elsevier/North Holland.
Paweł Gizbert–Studnicki