Polskie Towarzystwo Informatyczne
NUMER ARCHIWALNY:     10 / 52 rok V | październik 1986
Archiwum
Menu chronologiczne Menu tematyczne


Polskie Towarzystwo Informatyczne

 
Z prac sekcji PTI
 
Klub użytkowników minikomputerów SM sprawozdanie z działalności w roku 1985 Konferencja “SM’85”
                Najważniejszą imprezą zorganizowaną przez klub była konferencja “SM’85”, która odbyła się w dniach 21–24 maja ub. roku w Jadwisinie. 120 uczestników miało okazję wysłuchać 11 referatów zaproszonych gości i 24 zgłoszonych komunikatów. W konferencji wzięła udział jako wystawca FMiK “Era”, udostępniając minikomputer SM4 wszystkim zainteresowanym pełną prezentacją swoich produktów. Mimo obszernego programu uczestnicy znajdowali czas na prowadzenie rozmów i dyskusji kuluarowych co z punktu widzenia klubu było niezwykle cenne.
                Dzięki konferencji wiemy znacznie więcej o zastosowaniach informatyki w średniej i małej skali w Polsce. Duży smutek budzą stan dzisiejszy i perspektywy produkcji sprzętu minikomputerowego. W kraju produkuje się dwa modele tej klasy: w Katowicach Merę 60 i w Warszawie SM4. Pierwszy z nich jest produktem o tyle specyficznym, że trudno sobie wyobrazić dalszy jego sensowny rozwój. Producent — “Meraster” — ogranicza się do zabiegów kosmetycznych, a wobec nieuchronnej konkurencji klasy IBM PC/XT rychło należy spodziewać się zaprzestania produkcji. Sytuacja polskiego SM4 jest odmienna. Jego odpowiednik firmy DEC — PDP 11/40 — był produkowany tylko rok. U nas produkcja trwa już od ponad pięciu lat, przy czym dość rzadko wprowadzano nowinki technologiczne, które oprócz opcji pamięci półprzewodnikowej dotyczyły urządzeń peryferyjnych. Inne kraje socjalistyczne posunęły się do przodu co najmniej o kilka lat, licząc w skali czasu firmy DEC. Produkowana wersja nie ma szans konkurowania ze zbliżającą się falą mikrokomputerów profesjonalnych.
                Oprogramowanie podstawowe użytkowane w kraju jest w całości bądź oryginalnym, bądź przerobionym oprogramowaniem firmy DEC. Pojawiające się w kraju nowe kompilatory prawie w ogóle nie zyskują większego uznania. Nie jest to zjawisko zdrowe, czego dowodem jest żywotność światowego klubu użytkowników sprzętu firmy DEC — DECUS–a. W regularnie wydawanym biuletynie można znaleźć opis wielu nowych produktów. U nas natomiast zestaw oprogramowania podstawowego nie zmienił się od trzech lat.
                Rynek usług informatycznych interesujących krąg użytkowników minikomputerów SM jest bardzo ubogi. Istotną barierę stanowią ceny warunkowane funkcjonującą formułą cenotwórczą, zgodnie z którą można płacić tylko za wymierną w czasie pracę, a pomysł i jakość jest prywatną sprawą producenta. W naszej profesji nie są to zdrowe zasady, prowadzące właśnie do windowania cen; np. serwis powinien być opłacany jak lekarz sułtana, który otrzymywał wynagrodzenie tylko wtedy, gdy sułtan był zdrowy. Dochód z oprogramowania powinien podlegać prawom rynkowym, gdyż tylko w ten sposób można uniknąć takiej struktury rynku, jak obecna, charakteryzującej się silnym zmonopolizowaniem przez molochy zainteresowane ogromnymi, wieloletnimi kontraktami.
                Z drugiej strony, mamy do czynienia ze specyficznym popytem na rynku usług. Największe zapotrzebowanie istnieje na serwis sprzętu (podaż nie większa niż 50% popytu). Popyt natomiast na usługi informatyczne typu ekspertyzy, pomoc lub produkcja oprogramowania aplikacyjnego wzrastają dopiero ostatnio. Na konferencji wskazywano na źródła tego zjawiska. Otóż ostatnio pojawiły się oznaki pozytywnych zmian na rynku zatrudnienia informatyków. Dotychczas o pracę było na tyle trudno, że większość zespołów musiała udowadniać potrzebę swojego istnienia wykonując wszystko samemu. O ile ta hipoteza jest trafna, to mamy szanse rozwoju specjalizacji i podziału pracy w naszej dziedzinie.
                Na konferencji dały się poznać ośrodki dotychczas mało znane, o ciekawym dorobku szczególnie w zakresie zastosowań. W tej materii poziom jest nierówny. Nierzadka jest praktyka wieloletnich prac przygotowawczych do wdrożenia systemów aplikacyjnych, aż do moralnego zestarzenia się sprzętu. Można jednak podać wiele przykładów szybkiego wykorzystywania sprzętu do konkretnych zastosowań.
                Taki obraz sytuacji krajowej informatyki skali mini AD 1985 przyniosła konferencja. Było to bardzo cenne spotkanie, które warto w przyszłości powtórzyć.
                Od strony organizacyjnej impreza udała się nadzwyczaj, jeśli się weźmie pod uwagę jej precedensowy charakter. Zarząd klubu dziękuje wszystkim osobom zaangażowanym w organizację konferencji, a szczególnie kol. Iwonie Gwóźdź, Barbarze Rudzińskiej i Jolancie Siwiec, dzięki którym impreza przebiegła sprawnie.
 
Stałe spotkania
                Tak jak w roku 1984, podstawową formą działalności klubu były comiesięczne spotkania “czwartkowe”. Odbyliśmy osiem spotkań, których tematem były: kompilator podzbioru języka Ada dla minikomputera SM4; prawo a informatyka; implementacja Unixa na SM–y; prezentacja Działu Informatyki Instytutu Fizyki PAN; Loglan 82 na SM–ach; system operacyjny TSX; implementacja języka Edison na SM–y; system Datatrieve; system zarządzania bazą danych Promis.
                Utrwaliły się reguły prowadzenia spotkań. Ich pierwsza część jest poświęcona z góry ustalonemu tematowi prezentowanemu przez zaproszonego prelegenta. Wykład kończy się dyskusją, którą niekiedy trzeba sztucznie przerywać wobec braku czasu. Druga część spotkań — to dyskusja na różne tematy sygnalizowane przez uczestników. Zazwyczaj z sali padają pytania skierowane do innych członków klubu. W ten sposób członkowie klubu nawiązują bezpośrednie kontakty oparte na wspólnych interesach lub zainteresowaniach.
 
Ocena działalności
                Rok 1985 był drugim rokiem istnienia Klubu użytkowników minikomputerów SM. Utrwaliły się pewne tradycje i ostatecznie ukształtowały się formy działalności klubu. Największe zainteresowanie budzą comiesięczne spotkania, na których bywa od 25 do 60 osób, z czego ok. 15 osób stale. Problemem jest dobór tematów; zarząd musi prowadzić politykę bardzo elastyczną. Istnieją bowiem tzw. żelazne tematy, budzące powszechne zainteresowanie i zapewniające dużą frekwencję. Z drugiej strony, mamy do czynienia z pakietem tematów interesujących pewne grupy kolegów. W tych przypadkach audytorium na spotkaniach bywa niewielkie, ale zarząd klubu uważa, iż mimo wszystko należy i takie tematy podejmować. Jednak największe problemy wynikają z ostatnio niezwykle zmiennej rzeczywistości informatycznej w kraju. Pewna tematyka staje się nagle modna, by po paru miesiącach stracić na popularności równie szybko, jak ją uzyskała. Utrudnia to planowanie kolejnych spotkań z odpowiednim wyprzedzeniem. Przykładem są tu dwa ostatnie spotkania w roku 1985, zaplanowane przed wakacjami na fali dużego zainteresowania stosowaniem sprzętu SM w biurotyce. Gwałtowny wzrost podaży mikrokomputerów klasy IBM PC/XT w drugiej połowie roku doprowadził do spadku frekwencji na naszych spotkaniach.
                O ile w listopadzie zjawiło się ok. 50 kolegów, o tyle już w grudniu sala świeciła pustkami — było obecnych 17 osób.
                Zarząd z dużym zadowoleniem odnotował częste fakty nawiązywania, dwustronnych kontaktów pomiędzy członkami klubu. Dodatkową okazją była tu konferencja “SM’85”.
                Niestety nie udało się szerzej spopularyzować inicjatywy organizowania spotkań u członków klubu. Brak było chętnych. Podobnie stało się z innymi inicjatywami: nie odbył się kurs programistów systemowych systemu RSX, nie zorganizowano żadnego seminarium tematycznego. Trudy związane z organizacją zniechęcają zainteresowanych. Wreszcie ostatnia inicjatywa uwzględniona w programie klubu na 1985 rok — zajęcie się pakietem tematów sprzętowych — straciła na aktualności wobec spadku zainteresowania.
                Z doświadczeń z ubiegłych dwóch lat wynika, iż udaje się tylko prowadzenie permanentnej działalności opartej na stałych spotkaniach. Właściwie inne formy działania nie kończą się sukcesem, o ile wymagają zaangażowania się grupy zainteresowanych kolegów. Konferencja jest tu wyjątkiem potwierdzającym spostrzeżenia zarządu klubu.
                Przez cały ubiegły rok nie udało się zarządowi odpowiednio opanować problemów biurokratycznych. Jedynie lista adresowa członków klubu była w miarę na bieżąco aktualizowana. Niestety ukazał się tylko jeden numer biuletynu sekcji. Zawiadomienia o spotkaniach dochodziły do członków klubu z bardzo małym wyprzedzeniem. Trzeba ten problem rozwiązać radykalnie, zatrudniając (na zlecenie) osobę odpowiedzialną za obsługę administracyjną klubu.
 
Program na rok 1986
1.     Podstawową formą działalności pozostaną comiesięczne spotkania. W pierwszej połowie roku zaplanowano cykl poświęcony mikrokomputerom profesjonalnym. Zainteresowanie jest ogromne — od 250 do 300 osób bywa na każdym spotkaniu. Wynika to z aktualnej sytuacji na krajowym rynku informatycznym. Wobec drastycznego wzrostu cen sprzętu minikomputerowego (najtańszy SM4 produkcji polskiej kosztuje 16 mln zł plus 8 tys. dol., najdroższy produkcji rumuńskiej kosztuje 100 mln zł) nieuchronne jest traktowanie mikrokomputerów klasy IBM PC/XT jako substytutu, i to niezależnie od typu zastosowania (dużą popularność zyskują instalacje IBM PC/XT wielodostępne i sieciowe).
Program spotkań w drugiej połowie roku pozostawiamy otwarty.
2.     Będzie znacznie ulepszona strona organizacyjna działalności klubu. Obsługę administracyjną przejmie specjalnie zatrudniona osoba, która będzie odpowiedzialna za terminowe wysyłanie zawiadomień o spotkaniach.
3.     Do końca maja zarząd przygotuje drugie wydanie biuletynu klubu. Trzecie wydanie powinno być gotowe w grudniu.
Przewodniczący klubu
Piotr Kuźnicki
Archiwum PTI Ewa Łukasik ( elukasik@cs.put.poznan.pl) Grzegorz Przybył ( grzegorz.przybyl@wp.pl ) www.pti.org.pl Kontakt PTI ( pti@pti.org.pl )
Tutorial


Tutorial

Wyszukiwanie

Całość
tylko prodialog
tylko biuletyny
tylko konferencje
tylko multimedia
tylko sprawozdania
tylko uchwały
tylko zawody
tylko zjazdy
pozostałe treści

Rodzaj przeszukiwania
Słowa kluczowe
Pełen tekst

pelen zakres dat
ograniczony zakres
od:

do:




Kontakty

Instytut Informatyki

Polskie Towarzystwo Informatyczne

Nasz Skrzynka Pocztowa

+ - D A