"Ktos nazwal Dunham Woodym Allenem z macica" (za Polityka, nr 6 (2995), 2015, 80-81). Co jest "nie tak" w tym porownaniu? Chodzi o tozsamosc. Woody Allen to jest punkt odniesienia, to system "A", jest jak wzorzec metra w Sevres pod Paryzem. A Dunham to system "B", ktorego tozsamosc okresla się przez dodanie do systemu "A" macicy. Czyli ortogonalny wymiar względem "A", to macica. I tym dodatkiem się roznia. Czyli wlasciwie do czego sprowadza się tozsamosc Dunham, systemu "B", po odjęciu skladnikow systemu "A"? Hmmm... Tak dziala "najlepszy polski tygodnik opinii". Ech, idę kupic "Fakt", albo "Super Express". W końcu co to za roznica.